sobota, 6 października 2012

Kanarkowa kąpiel


W paczuszkach na ostatnim spotkaniu znalazła się również kula do kąpieli z Tso Morriri. Cudownie pachniała cytryną. Nie mogłam się doczekać kiedy jej użyję.



W swoim składzie posiada olej kokosowy, który spełnia funkcję nawilżające.
Kula jest dobrze zbita i dosyć duża. Po wrzuceniu do wody zaczyna ładnie musować i wydzielać cudowny limonkowy zapach.- uwielbiam takie gadżety do kąpieli :) 


Po wyjściu z wanny skóra nie wymagała nawilżania. Ale uwieżcie ciężko było wychodzić gdzie dookoła unosił się ten cudowny zapach.

Macie jakieś ulubione kule? Czy raczej robicie same?
Przepis na własne kule możecie znaleźć tu

5 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...