wtorek, 27 listopada 2012

Baela'owa niespodzianka

Chciałam się Wam pochwalić niespodziankom jaką sprawiła mi moja koleżanka. Przyjechała do Polski choć niestety na bardzo krótko przywiozła mi parę kosmetyków firmy Balea :) Nudziłam ją kiedyś na temat tej firmy - zapamiętała i przywiozla :)



Tak więc otrzymałam:
-mydło w płynie o zapachu malinowym
-balsam do rąk o zapachu malinowym
-krem do rąk i paznokci( podobno rewelacyjny na skórki)
- maskę do włosów
-żel pod prysznic brzoskwiniowo różany:)

Nie mogę się doczekać użycia. Mydełko już stoi w łazience i pachnie świetnie:)

Znacie ich kosmetyki?

poniedziałek, 26 listopada 2012

Bąbelkowa maziajka

O boże.... co za czas...wiem, ze po raz kolejny Was przepraszam za moją nieobecność  ale mam nadzieje, że ostatni raz. Wiem, że nazbierało mi się trochę otagowań, ogarnę to na pewno w tym tygodniu i znów wejdę w blogowy wir.

Niestety problemy rodzinne uniemożliwiły mi regularne pisanie, w zasadzie totalnie mnie wyłączyły z życia domowego za co bardzo Was przepraszam, ale czasem przychodzą takie sytuacje na które nie mamy wpływu.

Nie wiem jak Wy,ale ja lubię używać żeli, mydełek dla dzieci, pewnie ze względu na ich ciekawy czasami zapach :) Ten zakup miał trafić do mojego synka i oczywiście tak było, ale można powiedzieć, że się podzieliliśmy :)


Mydło do kąpieli bąbelkowa cola od Ziaji. Uwielbiam ich mydła:) Moje ulubione to pomarańczowe.


Od producenta:
-Dobrze się pieni tworząc aksamitną, trwałą pianę
- zawiera delikatne składniki myjące pochodzenia roślinnego
- łagodnie myje, nie wysusza skóry i nie powoduje podrażnień
- aktywnie wspomaga nawilżenie naskórka
- przetestowane przez dzieci powyżej 3 roku życia pod kontrolą lekarzy pediatrów i dermatologów
- nie narusza naturalnego pH skóry
- produkt wyłącznie do użytku zewnętrznego

Maziajki dostępne są w wersjach zapachowych:
- bąbelkowa cola
- wiśniowy lizak
- guma balonowa

Skład:
Aqua, SLS,Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocamphoacetate, PEG- 7 Glyceryl  Cocoate, Sodium Chloride, PEG- 120 Methyl Glucose Dioleate, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum, Benzyl Benzoate, Limonene, Cinnamal, Linalool, Citric Acid, CI 16035, CI 42090, CI 19140,
CI 47005.

Moja opinia:
Zapach coli- a w zasadzie zapach podróbki coli:) Dobrze myje, dobrze się pieni. Czasem wlewałam sobie trochę do kąpieli w zamian za płyn do kąpieli.W łazience po użyciu unosił się zapach coli:) Całkiem przyjemne myślę, że dla dzieciaków jak najbardziej. Faktycznie poza SLS zawiera substacje łagodzące jego drażniące działanie, dzięki zawartości gliceryny może wspomagać nawilżenie. Dobrze myje a dzięki swoim zapachom sprawia dzieciakom frajdę.

Dosyć rzadka konsystencja, mimo tego jest w miarę wydajne.

Lubię mydła Ziaji za ich zapachy.
Pojemność 500 ml
Cena ok 6 zł

Macie swoje ulubione mydła Ziaji? a może wolicie inne?

piątek, 16 listopada 2012

Wyniki rozdania

Hej kochane. Bardzo Was przepraszam za to, że ostatnio pojawiam się z nowościami tylko raz w tygodniu. Mam tak zawirowane życie ostatnio, że wracając do domu marzę tylko o tym by iść spać.

Tak więc bez zbędnych ceregieli publikuję Wam wyniki :)

W rozdaniu wzięlo udział dosyć sporo osób. Długo zajęło mi wbijanie Was wszystkich :)
Dzięki maszynie losującej kosmetyki pofruną do:





Ponieważ ja dosyć spoźniłam się z publikają wyników rozdania. Rownież ja daję Serenitce 2 tygodnie na odezwanie się do mnie. Gratuluję i czekam na meila.
Pozdrawiam i do jutra :)

piątek, 9 listopada 2012

Miod i chilli od Etre Belle

Po raz pierwszy pisze posta dzięki mobilnej wersji bloggera wiec nie wiem jak to wyjdzie graficznie. Najwyżej zrobię poprawki. Ostatnio mam slaby dostęp do komputera wiec mam nadzieje ze to jakoś wyjdzie :)

Na Krakowskim spotkaniu blogerek dzięki firmie Etre Belle miałam przyjemność (i mam ja nadal) przetestowania miedzy innymi kremu do rak.
pierwsza rzeczą która mnie urzekła to połączenie chilli i miodu :)


Szata graficzna bardzo mila dla oka jest przejrzysta. Jedynym minusem może byc brak polskich napisów dla mnie to nie jest jakis wielki problem ale komus moze przeszkadzac
krem jest zamkniety w tubce o pojemnosci 75 ml. 
Wg mnie opakowanie jest porzadnie wykonane. 
Dobre zakmniecie gwarantuje ze krem sie nam nie otworzy sam.
Konsystencja jest dosc gesta. Co akurat jest wielkim.plusem. Nakladajac krem na rece mam uczucir natychmiastowego odzywienia rak.
Przynosi natychmiastowa ulge dloniom np po myciu naczyn czy praniu kiedy rece potrzebuja dobrego odzywnienia.
Dobrze chroni rece przed wplywem warunkow atmosferycznych- mrozem i wiatrem

Krem zakupić można w sklepie internetowym Etre Belle pod adresem :

Pojemność 75 ml cena: 19,90

niedziela, 4 listopada 2012

no to sie chwalilmy :)

Dominiko :) specjalnie dzięki Twojej inspiracji powstaje post gdzie typowo się chwalę;p

Moda na tatuaże jest coraz bardziej rozpowszechniona. Ja rownież jej uległam choć dla mnie każdy ma znaczenie.

To chronologicznie wg kolejności powstania:)


Imię mojego syna w języku arabskim





Feniks( nie orzeł!!)

I dzisiejszy nabytek :)




Wbrew pozorom motyw motyla też ma swoje znaczenie :)

Co wy sądzicie na temat tatuażu ?

Powracam z Celia Nude

Co za tydzień..... Ja nie wiem co się ostatnio dzieje... jak się zwali to wszytsko... zmieniam miejsce pracy i będę musiała dojezdzać od jutra do Wieliczki... masakra... oczywiscie jeszcze się swięta w to wpłotły... problemy życiowe... generalnie czasem mysle czy nie załozyć bloga o swoim życiu bo to jest czasem nie do wiary ;p

Nabyłam dziś nowy tatuaż - wygrana w konkursie u Dominika. Polecam ma gość talent :) zrobił mi już drugi ale myślę, że już na tym zakończę. Dobra koniec prywaty przejdźmy do konkretów.


Nie lubię błyszczyków i szminek,a raczej nie lubiłam aż do teraz. Pisałam wam już wcześniej, że kupiłam szminke Celii Nude.



Zaczynając od początku. Zamknięta jest w pięknym, delikatnym, złotym opakowaniu:) ehh.. lubię estetyczne rzeczy. W środku znajduje się napis Celia.


Bardzo podoba mi się wygląd. 

To teraz jeśli chodzi o produkt. Wybrałam numer 606. Jest delikatny i ładnie podkreśla naturalny kolor ust. Celia jest połączeniem błyszczyka i szminki. Po otwarciu poznajemy zapach- winogronowy. Cudo po prostu. Wygoda z jaką nakładamy szminkę i efekt błyszczyka jest świetny. Nie lepi się - uwielbiam ją za to. Nienawidzę kiedy mam coś na ustach i wsyztsko przykleja mi się do nich. Jesli chodzi o trwałość to różnie bywa. Uważam, że jest wporządku. Palę elektronicznego papierosa więc czasem zostaje co nieco na ustniku, ale kompletnie mi to nie przeszkadza. 

Kolejnym ogromnym plusem jest to, że nie wysusza ust ani nie podkreśla suchych skórek :) Usta dzięki niej nabierają ponętnego blasku i wydają się nieco większe. Nie wiem czy uda mi się uchwycić efekt zdjęciem, ale po prostu ją uwielbiam. 

Jest dość miękka przez co niezbyt wydajna- ale i tak ją kocham :) Trzymam ją w torebce w małej kosmetyczce więc specjalnie nie ma ciepło dzięki temu właśnie utrzymuję się w dobrej kondycji. Nie polecam trzymać w kieszeni.

Zdecydowanym minusem napewno jest jej dostępność- cięzko ją znaleźć.

Ma tak delikatny kolor, że pasuje osobom takim jak ja- nie lubię mocno podkreślonych ust. Wolę podkreślać oczy, więc jest idealna na codzien.


Cena pomiedzy 8 a 10 zł.

Kupię ją napewno jeszcze raz- zauroczyła mnie:)





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...