Jak wiadomo ręka kobiety jej wizytówką.. ale co możemy robić w naszym zabieganym życiu, by nasze dłonie wyglądały dobrze?
Ja jestem osobą wiecznie zabieganą, niemającą na nic czasu. Z tego powodu bardzo wiele rzeczy robię przy tzw okazji;p
Ostatnio w moje ręce wpadła oliwka do skórek z pędzelkiem w opakowaniu jak błyszczyk.
Zagościł w mojej kosmetyczce w torebce, gdyż jest idealnym produktem z serii" przy okazji" , czyli przy okazji w tramwaju jak sobie przypomnę mogę zawsze posmarować skórki ;p
Wg producenta:
Zawiera naturalny rewitalizujący kompleks z ekstraktem z brzoskwini, mango, wapniem, olej szafranowy i witaminy nawilżające i chroniące skórki i paznokcie.
Zalecane jest stosowanie 3-4 razy w tygodniu.
Bardzo podoba mi się ta forma, gdyż mieści się w każdej prawie kosmetyczce. Wygodny pędzelek pozwala na precyzyjne rozprowadzanie na skórkach. Aby przemieścić oliwkę do pędzelka należy pokręcić pokrętełko pędzelkiem do dołu.
Paznokci nie smaruję, gdyż zakochałam się ostatnio w hybrydach i staram się na bieżąco je cały czas robić.
Oliwka delikatnie pachnie brzoskwinią, nawet osobą, które nie lubią tego zapachu powinna się spodobać, gdyż w ogóle praktycznie jej nie czuć. Trzeba powąchać paznokcie, żeby przekonać się o delikatnym zapachu. Częste stosowanie sprawia, że skórki są natłuszczone i wyglądają schludnie. Zdecydowanie polecam jako produkt do trzymania w torebce :)
Minusem jest tylko wydajność, dość szybko się zużywa
Cena tez jest przystępna bo około 6 zł :)
Dziś zaczęłam stosować chwalony przez wiele osób żel antycelulitowo- ujędrniające drenafast i zaczynam wyzwanie w walce z celulitem. Zobaczymy jak się sprawdzi. Próbowałyście go już?
Fajny jest ten olejek, nie jest bardzo tłusty, przez to mogę go używać w ciągu dnia i w sumie daje lepsze efety niż jakiś mega bogaty, którego nie używam bo mi tłuści wszystko ;)
OdpowiedzUsuńoj zgadzam sie z tobą zdecydowanie:)
Usuńej całkiem fajny gadżet :D
OdpowiedzUsuńja pierwsze myślałam,że to błyszczyk :D
OdpowiedzUsuńDobry patent :D
OdpowiedzUsuńooo przydałoby mi się takie coś w torebce :D bardzo fajny ma aplikator :))
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, na pewno się przyda każdej kobiecie. :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny gadżecik :)
OdpowiedzUsuńJa jeżdżę do pracy autem, do tego mam tylko 10 minut, więc takie specyfiki i tak by mi się w torebce nie przydały. A w domu używam masełka cytrynowego od Burts Bees i choć drogie, jest na prawdę świetne.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się taki kosmetyk i w mojej torebce :) Drenafastu używałam i byłam zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki gadżet...
OdpowiedzUsuńbardzo fajny, ciekawy produkt!
OdpowiedzUsuńFajny ten olejek :)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się coś dobrego na sórki, a póki co używam zwykłej wazeliny i nie narzekam narazie:) A co do kremów antycellulitowych to moim ulubieńcem od x czsu jest białe serum z eweline
OdpowiedzUsuń