Sceptycznie podchodzę do różnych drogeryjnych kremów, zwłaszcza tych reklamowanych w telewizji.
A ta marka jest dosyć szeroko reklamowana w mediach --- mowa o marce Olay.
Na spotkaniu blogerek dostałam do przetestowania komplet o marki Olay.
Krem do twarzy na dzień i na noc.
W skład zestawu weszły:
Krem nawilżający na dzień do skóry normalnej i suchej.
Krem odżywczo-wzmacniający na noc do skóry normalnej,suchej mieszanej
Otworzyłam ten zestaw po zużyciu wcześniejszego kremu.
W oryginale produkty są zapakowane w zafoliowane pudełeczka.
Kremy zawarte w słoiczkach, dzięki temu na pewno zużyjemy je do końca. Zarówno krem na dzień jak i na noc są o dosyć lekkiej konsystencji. Delikatnie pachną.
Bardzo lubię rozwiązania, kiedy mam osobno krem na noc i na dzień, gdyż mam wtedy poczucie, że dokładnie dbam o moja twarz. Wszak inne potrzeby ma za dnia a inne nocą.
Mam cerę mieszaną w kierunku normalnej. Nie lubię ciężkich kremów, lecz te zbyt lekkie nie dają mi poczucia dostatecznej pielęgnacji.
Używam kremów już od miesiąca. Jak widać zużycie jest niewielkie co świadczy o tym, że są dosyć wydajne.
Bardzo ładnie się wchłaniają, nie zostawiają tłustej czy lepkiej warstwy.
Odkąd ich używam widzę wielka poprawę w stanie skóry po kremie AA. Twarz jest miękka, dobrze nawilżona.
Krem na dzień świetnie nadaje się pod makijaż. Podkład pięknie wtapia się w skórę, nie dając wyglądu maski.
Po kremie na noc moja skóra nie jest przetłuszczona, zbyt ciężka. Krem szybko się wchłania dzięki czemu połowa nie wyląduje na poduszce;p
Coś do czego mogę się przyczepić to niemal identycznie wyglądające słoiczki pomiędzy kremem na dzień a na noc. Rozróżnia je w zasadzie tylko kolor napisu- na dzień różowy na noc fioletowy. Uważam, ze producent mógłby pomyśleć o zastosowaniu zakrętek w różnych kolorach.
Ja jestem dosyć zadowolona z kremów
Czasem nawet te reklamowane kosmetyki są dobre ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u ciebie sprawdziły.
Nigdy nie pomyślałam, że Olay może mieć tak dobre kremy.
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńA ja lubię Olay :-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam nic z olay. moze czas to zmienic :)
OdpowiedzUsuńJa lubię kremy Olay do cery wrażliwej ;)
OdpowiedzUsuńCzasem drogeryjne kremy wcale nie są gorsze od aptecznych :
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam żadnego produktu z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog także pozwolę sobie dodać.
Pozdrawiam, dzeejlo