niedziela, 19 stycznia 2014

Joanna, gruboziarnisty peeling do ciała hawajski ananas

Uwielbiam ananasa i uwielbiam peelingi.

A czy uwielbiam peeling ananasowy ?



Poczuj fascynujący aromat hawajskiego ananasa. Sprawy, by rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i orzeźwiający,aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia. Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia, że Twoje ciało staje się doskonale wygładzone i odświeżone. Spróbuj, a już nigdy nie zamienisz tego owocowego orzeźwienia na nic innego..


Śmieszne, ale poręczne opakowanie. Peeling stoi na zakrętce więc produkt opada na dno i nie ma problemu z jego wydobyciem :)






Pachnie pięknie- soczystym dojrzałym ananasem:) Myślę, że osoby lubiące ananasa od razu poczują smak na zjedzenie go.


Jest bardziej żelem z peelingiem, ale dla mnie jest bardzo dobrym peelingiem- nie jestem masochistką więc zdzierak nie musi wywoływać u mnie mega tarcia.

Jest w miarę  wydajny.

Bardzo dobrze wygładza.Nie wysusza skóry. Nie pozostawia tłustej warstwy. Idealny przed nałożeniem balsamu.Myje i peelinguje.

Uważam, że opakowanie też jest w porządku- dokładnie widać ile produktu zostało jeszcze w środku.

Ja już się szykuję na malinową wersję brata :)

Dla mnie jest to wystarczający zdzierak- więcej nie potrzebuje a za umilanie mi kąpieli wielki dla niego plus.

Skład:

19 komentarzy:

  1. Chętnie bym go spróbowała, ale w innej nucie zapachowej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam jego brata malinowego, jestem bardzo zadowolona. Według mnie pachnie malinowymi landrynkami mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię peelingi z Joanny, tego akurat nie miałam. Nie wiem jednak czy przekonałabym się do zapachu ananasa bo nie przepadam za jego zapachem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię mocne zdzieraki, więc mogłabym się z nim nie polubić.

    OdpowiedzUsuń
  5. od czasu do czasu lubię mocniejsze zdzieranie, ale takie delikatniejsze jest mi również w pełni wystarczające :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam te owocowe peelingi z Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem fajny, a zapach ananasa bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam ten i malinowy, oby dwa rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam peelingi joanny miałam malinowy z tej serii na pewno sięgnę po niego ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam go i absolutnie uwielbiam. Nie peelinguje jakoś bardzo mocno, dzięki czemu idealnie nadaje się do stosowania 3x w tygodniu na siłowni, a do tego fantastycznie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla samego zapachu mam już ochotę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie cierpię zapachu ananasa okropność hihi :D

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam kiedyś jakiś peeling o zapachu truskawek, była to mocna, chemiczna truskawa, a nie peelingował w ogóle, to był produkt joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam rajskie jabłuszko, polubiłam się z nim i także chętnie wypróbuję malinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie bym go przetestowala na sobie ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...