niedziela, 5 stycznia 2014

Złuszczacz od Clareny

Dawno nie było o pielęgnacji twarzy, więc dziś

Peeling kawiorowy do twarzy Clarena Anti-aging




Na początek zacznę, że bardzo polubiłam ten produkt.

Zawarty w tubce o pojemności 100 ml. Opakowanie odporne na warunki panujące z łazience tj wilgoć. 
Fajnie jest to, że opakowanie jest przezroczyste i dokładnie widać ile produktu jeszcze zostało w środku.

Używa się go na 2 sposoby- dodając mniej lub więcej wody podczas peelingu osiągamy różny poziom złuszczania.

Co jeszcze ciekawego w tym peelingu ?

Połączenia działania enzymatycznego i mechanicznego.

Zawiera papainę i drobinki bambusa.

Ja generalnie używam peelingów enzymatycznych, ze względu na naczyniową skórę - jednak nie zawsze dają one zadowajalący poziom złuszczania.

Ten peeling jest delikatny ale też skuteczny .


Do tego jest wydajny - używam go raz w tygodniu. 

Po użyciu skóra jest miękka w dotyku i przygotowana do przyjęcia składników np masek :)

A wy macie swoje ulubione peelingi? Co polecicie?

Cena trochę odstrasza bo ok 40zł za 100 ml, no ale jest wydajny
A tu moje nowe okołokosmetyczne zakupy :)


17 komentarzy:

  1. Ja ostatnio namiętnie używam gruboziarnistego peelingu Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam jeszcze ich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się zakochałam w peelingu od LUSHa i nie wiem czy wrócę do kosmetyków z drogerii. Clarenę kiedyś bardzo lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również nie spotkałąm sie z tym peelingiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co ja kojarze ta seria kawiorowa wyszła calkiem niedawno

      Usuń
  5. Nie miałam go jeszcze, ale kusi recenzja. :) W tej chwili mam gdzieś peeling z Thalgo i maseczkę oczyszczającą Organique, uwielbiam oba. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w tej chwili używam peelingu z TianDe mało znana jeszcze firma ale jestem zadowolona z niego.. jest w podobnej cenie co ten a jest mega wydajny bo mam go juz ponad pół roku. Jak skończę tamten to może skuszę się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, nie wiem czy już o tym wiesz, czy nie, ale na tym blogu ktoś skopiował Twój wpis o mleczku Pulanny:
    http://probki-kosmetykow.y0.pl/?p=260
    ten blog chyba ogólnie bazuje na kopiach wpisów od różnych blogerek

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy bardzo, cena hmm ale jest to 100ml aż, ja ostatnio używam gruboziarnisty bo czuję, że potrzebna mi mocniejsza tarka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dawna kuszą mnie produkty Clareny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Produkty Clareny są drogie ale warte swojej ceny...;) wkoncu to produkty profesjonalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. cena rzeczywiście wysoka, ale szukam odpowiedniego peelingu dla siebie, i może przy przypływie gotówki i ten wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...