Jesień i zima to najlepsza pora na regenerację stóp. Jest czas na to, by przed wiosną odnowić nasze stopy?
Jak zrobić to łatwo, szybko i bezboleśnie?
Co zrobić, kiedy nie mamy czasu odwiedzić kosmetyczki, by zrobić profesjonalny pedicure?
Na przeciw nam wychodzą skarpetki Magic Foot Peel
Czym są te skarpetki ?
to 7-dniowa kuracja dla stóp zawiera aktywny kompleks na bazie kwasów owocowych, który złuszcza nadmiernie zrogowaciały naskórek. Wspomaga odnowę i wygładzenie skóry stóp. Zaletą kosmetyku jest wpływ kwasów o działaniu złuszczającym. Odpowiedzialne są za to kwasy: glikolowy, mlekowy, salicylowy, cytrynowy i mocznik.
Jak ich używać?
zakładasz skarpetki naszaczone kwasami na 90-120 minut. Następnie zdejmujesz skarpety, myjesz stopy i zapominasz o sprawie. Następne dni to czas na samoistne złuszczanie skóry. Po 7 dniach znikają uporczywe nagniotki i zrogowacenia. Zawarte środki nawilżające powodują, że skóra nie będzie przesuszona po złuszczeniu, ale miękka i delikatna.
Moja opinia:
Fantastyczny wynalazek. Siedzisz sobie w domku, fotelu, robisz to na co masz ochotę czy nawet spisz a w tym czasie skarpetki za Ciebie dbają o stopy.
Są to foliowe skarpetki nasączone kwasami, które należy nałożyć na stopy, przykleić plasterkami, po czym nałożyć zwykłe, bawełniane skarpetki.
Postanowiłam wypróbować skarpetki na bardziej ekstremalnym przypadku i poprosiłam narzeczonego( wiem, jestem miła).
Generalnie, aby cokolwiek wskórać w jego stopach muszę zrobić mu porządny pedicure najczęściej omegą.
Tak wyglądały stopy przed nałożeniem skarpetek.Niestety zdjęcie nie jets w stanie do końca oddać warstwy na stopach ;p
W opakowaniu znajduje się komplet czyli 2 skarpetki do wykonania peelingu i plasterki do przypomocwania skarpetek.
Tak wyglądają zamocowane skarpetki.
Po 3 dniach nastąpiło zluszczanie skóry.
Zaczęło się tak:
Potem zaczęło schodzić płatami:
Minusem tej akcji ze skarpetkami jest to, że skóra jest dosłownie wszędzie, co chwila trzeba odkurzać, bo naskórek jest na dywanie, pomiędzy praniem. W łazience po prostu wszędzie. Codziennie zalewałam odpływa wanny domestosem na wszelki wypadek;p
Efekt sa dosyć widoczne, jednak nie skarpetki nie uporały sobie ze wszystkim, ale w mojej opinii wyszło co całkiem niezle :)Stopy są miękkie. Zeszło bardzo dużo martwego naskórka.Aż dziw bierze ile człowiek ma dziadostwa na sobie. Nie poradziło sobie do końca z największymi zgrubieniami, ale efekt i tak jest dobry zwłaszcza, że takie zmiany lepiej usuwać peelingami chemicznymi niż wycinać.
Cena takich skarpetek to 99 zł
Można o nich poczytać jeszcze tutaj
widać, że to działa :) ja jeszcze u siebie nie robiłam, obawiam się właśnie, że ta skóra będzie wszedzie
OdpowiedzUsuńale Ty dobra jesteś Kasiu oddałaś taki zabieg :)
moje zdjęcia nie byłyby tak ekstremalne ;p;p
UsuńWygląda fajnie, ale cena torszke odstrasza ;(
OdpowiedzUsuńsą też tansze odpowiedniki
UsuńFajna sprawa , ale obrzydliwie to wygląda ;P.
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki zabieg od czasu do czasu jest potrzebny naszym stopom. Najgorzej jednak z tym schodzeniem skóry...
OdpowiedzUsuńBleh :D Ale chętnie przetestowałabym takie skarpetki :)
OdpowiedzUsuńto jest na prawdę świetna sprawa, szkoda że są takie drogie...
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te skarpetki :)
OdpowiedzUsuńJuż chciałam poszukać ich w sklepie internetowym, aż tu nagle dotarłam do końca recenzji, gdzie jest wzmianka o cenie. Naprawdę są tak drogie? O mamo:D Ciekawe, czy są jakieś tańsze odpowiedniki:)
OdpowiedzUsuń