Dawno nie było o pielęgnacji twarzy, więc dziś
Peeling kawiorowy do twarzy Clarena Anti-aging
Na początek zacznę, że bardzo polubiłam ten produkt.
Zawarty w tubce o pojemności 100 ml. Opakowanie odporne na warunki panujące z łazience tj wilgoć.
Fajnie jest to, że opakowanie jest przezroczyste i dokładnie widać ile produktu jeszcze zostało w środku.
Używa się go na 2 sposoby- dodając mniej lub więcej wody podczas peelingu osiągamy różny poziom złuszczania.
Co jeszcze ciekawego w tym peelingu ?
Połączenia działania enzymatycznego i mechanicznego.
Zawiera papainę i drobinki bambusa.
Ja generalnie używam peelingów enzymatycznych, ze względu na naczyniową skórę - jednak nie zawsze dają one zadowajalący poziom złuszczania.
Ten peeling jest delikatny ale też skuteczny .
Do tego jest wydajny - używam go raz w tygodniu.
Po użyciu skóra jest miękka w dotyku i przygotowana do przyjęcia składników np masek :)
A wy macie swoje ulubione peelingi? Co polecicie?
Cena trochę odstrasza bo ok 40zł za 100 ml, no ale jest wydajny
A tu moje nowe okołokosmetyczne zakupy :)
Ja ostatnio namiętnie używam gruboziarnistego peelingu Eveline :)
OdpowiedzUsuńniesttey gruboziarnisty nie dla mnie...
UsuńNie używałam jeszcze ich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam w peelingu od LUSHa i nie wiem czy wrócę do kosmetyków z drogerii. Clarenę kiedyś bardzo lubiłam.
OdpowiedzUsuńposzukam :)
Usuńja również nie spotkałąm sie z tym peelingiem
OdpowiedzUsuńz tego co ja kojarze ta seria kawiorowa wyszła calkiem niedawno
UsuńNie miałam go jeszcze, ale kusi recenzja. :) W tej chwili mam gdzieś peeling z Thalgo i maseczkę oczyszczającą Organique, uwielbiam oba. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam thalgo :)
Usuńbardzo ciekawy produkt...
OdpowiedzUsuńJa w tej chwili używam peelingu z TianDe mało znana jeszcze firma ale jestem zadowolona z niego.. jest w podobnej cenie co ten a jest mega wydajny bo mam go juz ponad pół roku. Jak skończę tamten to może skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńHej, nie wiem czy już o tym wiesz, czy nie, ale na tym blogu ktoś skopiował Twój wpis o mleczku Pulanny:
OdpowiedzUsuńhttp://probki-kosmetykow.y0.pl/?p=260
ten blog chyba ogólnie bazuje na kopiach wpisów od różnych blogerek
bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy bardzo, cena hmm ale jest to 100ml aż, ja ostatnio używam gruboziarnisty bo czuję, że potrzebna mi mocniejsza tarka :)
OdpowiedzUsuńOd dawna kuszą mnie produkty Clareny :)
OdpowiedzUsuńProdukty Clareny są drogie ale warte swojej ceny...;) wkoncu to produkty profesjonalne ;)
OdpowiedzUsuńcena rzeczywiście wysoka, ale szukam odpowiedniego peelingu dla siebie, i może przy przypływie gotówki i ten wypróbuje :)
OdpowiedzUsuń