Po spotkaniu blogerek dostałam przesyłkę z kosmetykami Aqua Pi. O innym produkcie, czyli ich kremie, który absolutnie rozwalił mnie opisem pisałam tutaj. Mimo wszystko krem był całkiem dobry więc pokusiłam się o otwarcie płynu micelarnego i balsamu do ciała.
Ale dziś o tym pierwszym.
Formuła 5 w 1 pomaga:
usunąć makijaż i zanieczyszczenia z twarzy, oczu i ust
oczyścić i odblokować pory
złagodzić podrażnienia
przywrócić fizjologiczne pH skóry
polecana w pielęgnacji każdego typu skóry nawet najbardziej wrażliwej
Substancja myjąca w 100% pochodzenia naturalnego z certfikatem Ecocert. Bez sls/sles. Bez barwników. Bez alkoholu. Bez parabenów. Bez dodatku sztucznych substancji zapachowych.
Nie będę się jakoś bardzo roztkliwiać nad tym płynem. Bardzo dobrze radzi sobie z makijażem i zanieczyszczeniami. Ja niestety odczuwam pieczenie oczu, a bardzo tego nie lubię. Przy demakijażu twarzy sprawdza się świetnie i nie mam tu nic do zarzucenia. Skóra jest oczyszczona, odświeżona i bez podrażnień. Nie ma uczucia ściągnięcia i spięcia.
Ja dostałam małe opakowanie 70 ml. Wystarczyło mi na trochę, ale pozostanę wierna Biodermie.
Produkt pełnowymiarowy możecie kupić na stronie producenta w całkiem dobrej cenie 34,90 za 400 ml.
U mnie niestety ściągał mocno skórę.
OdpowiedzUsuńNo widzisz. Mi twarz nawet nie co piekły oczy
OdpowiedzUsuńBioderma chyba nie ma sobie równych chyba. Jak micel podrażnia oczy to go skreślam bez wyrzutów sumienia. A takich produktów jest niestety sporo.
OdpowiedzUsuńnie znam ;(
OdpowiedzUsuń